arganowa kuracja do włosów suchych, łamliwych z rozdwojonymi końcówkami

Jestem blondynką, która nigdy nie narzekała na swoje włosy. Są mocne z natury i dobrze nawilżone. Prostuje je prawie codziennie i jakoś w ogóle im to nie szkodzi. Przy dotyku sprawiają wrażenie jedwabiście gładkich, aż chce się je dotykać bez końca ;) Na pewno duża w tym zasługa maski do włosów Olivaloe. Jedyny ich mankament to to, że są bardzo cieniutkie, ale na szczęście jest ich dużo, więc mi to za bardzo nie przeszkadza.  
Za to moja kuzynka ma ciemne, grube, ale zniszczone i suche włosy. Z tego powodu bardzo rzadko je prostuje, prawie w ogóle. Dlatego gdy dostałam olejek arganowy, który przeznaczony jest do pielęgnacji włosów, po krótkim użyciu oddałam go do testów mojej kuzynce. 

Na opakowaniu przeczytałam, że olejek działa przeciwstarzeniowo, pows­trzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony jest o olejek jojoba i słonecznikowy.





Opinia kuzynki: "Olejek nakładam na końcówki włosów, zaraz po umyciu, gdy są jeszcze wilgotne. Dzięki olejkowi moje włosy mniej się rozdwajają i stały się bardziej aksamitne w dotyku. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona, ponieważ przed zastosowaniem olejku, moje włosy były naprawdę w złej kondycji. Dlatego zdecydowanie stosowanie takich olejków wejdzie na stałe do pielęgnacji moich włosów." 




Cena to 8,90 zł za 20 ml (olejek możecie zakupić na stronie Ambasady Piękna

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene,Argania Spinosa Kernel Oil, Benzophenone 3, Simmondsia Chinensis Oil (Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil), C.I. 26100 (D&C Red n°17), C.I. 47000 (D&C Yellow n°11), Butylene Glycol (rozpuszczalnik/nawilżacz)*, Heliantus Annuus Seed Extract (Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Extract), C.I. 61565 (D&C GREEN 6).
KLUCZOWE SKŁADNIKI: ARGAN OIL, JOJOBA OIL, SUNFLOWER EXTRACTS.
*więcej informacji na "Toksyczne składniki kosmetyków" opr. przez dr. Henryka S. Różańskiego

W olejku nie zastosowano szeregu szkodliwych wypełniaczy, z czego ogromnie się cieszę i z czystym sumieniem patrzę, jak moja kuzynka nakłada olejek na włosy :))




2 komentarze :

  1. Stosowałam go i był bardzo fajny, dlatego jeszcze do niego na pewno wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do włosów używam czystego oleju arganowego, przynajmniej wiem, co w nim jest ;)

    OdpowiedzUsuń

life and calm © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka